Jak wyciszyć konflikt w małżeństwie?
Konflikt zdarza się w każdym małżeństwie. Bez konfliktów ciężko sobie wyobrazić wspólnego życia, bo właśnie wtedy, gdy mamy różnice zdań, możemy podjąć kroki do budowania naszej przyszłości.
Ogromną sztuką jest, aby nie doprowadzać do konfliktów pełnych napięcia, krytykowania i niemiłych słów. Bardzo ważne jest, aby konflikt dał możliwość wprowadzenia do naszego życia nowych rozwiązań, które zostaną wprowadzone za obopólną zgodą.
Aby nie wybuchać….
1. Znajdź odpowiedni czas i miejsce
Wiele konfliktów zaczyna się w najmniej odpowiednim momencie. Dlaczego? Bo czujemy w sobie taką potrzebę, aby wyrzucić z siebie to, co zaczyna buzować. Jednak rzadko zwracamy uwagę na to, czy jest to dobra chwila. Konflikty mogą zaczynać się tedy, gdy się gdzieś bardzo spieszymy, albo gdy jesteśmy bardzo zmęczeni, zestresowani lub głodni. Żadna z tych sytuacji nie jest najlepsza aby przywoływać to, co stwarza nam trudności.
2. Zanim coś powiesz – popatrz na swoje emocje
Idealny scenariusz może wyglądać tak: gdy zaczniesz odczuwać coś, co cię wyraźnie niepokoi lub usłyszysz coś, co wyzwoliło w tobie kumulację trudnych emocji, odczekaj przynajmniej 10 sekund zanim coś powiesz. Jeśli wytrzymasz jeszcze kolejne 10 sekund bez słów, dasz sobie więcej czasu na zebranie swoich myśli. Ludzki mózg ma taką właściwość, że w momencie przypływu hormonów stresu – reaguje tak, jakby zbliżało się realne zagrożenie życia i wyłącza się tą część mózgu, która jest odpowiedzialna za racjonalne myślenie. Jeśli damy sobie przynajmniej 10 sekund, zanim zareagujemy, jest większa szansa że nasza reakcja nie będzie zbyt emocjonalna.
3. Wsłuchaj się w to, co słyszysz
Szybka, emocjonalna reakcja w postaci wypowiadanych przez siebie słów, jest zwykle połączona z brakiem wsłuchania się w przekazywaną nam treść. Zwykle jesteśmy tak skoncentrowani na pokazaniu swojego punktu widzenia, że zapominamy o uczuciach drugiej osoby. Obydwie strony stają się więc zranione, niezrozumiane oraz odczuwają złość. Jeśli damy sobie chwilę przerwy zanim zareagujemy, możemy wtedy powtórzyć sobie w myślach te słowa, które tak bardzo nas przed chwilą zraniły. Jeśli musimy coś powiedzieć – powiedz: “Co masz na myśli”. Pozwól aby usłyszeć to jeszcze raz, być może osoba mówiąca, przedstawi to w innej formie i okaże się że wiele się wyjaśni właśnie w tej chwili. Kolejnym pytaniem, które można w tym momencie zadać, to: ” Jakie masz oczekiwania ode mnie”. Wysłuchaj do końca, aby nieporozumienie zminimalizować jak najbardziej. Pytanie na zakończenie może brzmieć: “Co teraz możemy z tym zrobić”? Warto pamiętać że jeśli jedna osoba zacznie wsłuchiwać się w to, co słyszy, to jest bardzo duża szansa że ta druga osoba również zacznie to robić.
4. Zauważ emocje drugiej osoby
Gdy pojawia się konflikt, to punkt widzenia drugiej osoby i jej emocje, są często zupełnie nie zauważone. Zwykle koncentrujemy się na własnym zranieniu i poczuciu skrzywdzenia. Gdy słyszymy, że nasz współmałżonek poczuł, ze czuje się źle z naszej przyczyny – naszą automatyczną reakcją jest zaprzeczanie (” To nieprawda, przecież to niemożliwe, to się wcale nie wydarzyło, to było inaczej”). Gdy tak się dzieje, wtedy jest duże prawdopodobieństwo, nasz konflikt wejdzie w jeszcze bardziej zaostrzoną fazę.
Jeśli jednak na chwilę się zatrzymamy i powiemy: “To ma sens co mówisz, rozumiem że czujesz się zraniony, nawet jeśli do końca nie rozumiem jak to się stało”. Twoje zrozumienie emocji drugiej osoby wcale nie znaczy, że przyznajesz się do swojego przewinienia oraz że było Twoim celem, aby druga osoba się właśnie tak poczuła. Zauważenie emocji drugiej osoby sprawia, że ta osoba przestaje się bronić i udowadniać, że jest niewinna. Dopiero na takim poziomie można rozpocząć kolejne ustalenia, co zrobić w danej sytuacji.